Spis treści
- W tej wsi jest jedno z najpopularniejszych jezior w woj. lubelskim
- Po tej wsi w woj. lubelskim spacerował krokodyl. Tak głosi lokalna legenda!
W tej wsi jest jedno z najpopularniejszych jezior w woj. lubelskim
Okuninka to wieś letniskowa, leżąca w powiecie włodawskim w województwie lubelskim. Od Włodawy dzieli ją zaledwie 7 minut jazdy samochodem, zaś od Lublina – mniej niż półtorej godziny. Na stałe zamieszkuje ją około 380 osób. To właśnie w Okunince znajduje się Jezioro Białe, które jest najdalej wysuniętym na północny wschód akwenem na obszarze pojezierza łęczyńsko-włodawskiego i zarazem największą atrakcją turystyczną tej miejscowości. Widać to każdego roku, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym, kiedy nad wodą pojawiają się tłumy turystów, którzy przyjeżdżają tu nie tylko z całej Lubelszczyzny, ale i innych zakątków Polski.
Jezioro Białe w Okunince obejmuje powierzchnię liczącą około 106 ha, a w najgłębszym miejscu sięga 33 m. Jego woda zaliczana jest do wysoko przezroczystych. Wokół zbiornika działa rozbudowana infrastruktura turystyczna. Turyści i mieszkańcy mogą korzystać z wyznaczonych kąpielisk, odpocząć na plaży, jak i wybrać się na spacer np. ścieżkami Sobiborskiego Parku Krajobrazowego, który położony jest w pobliżu akwenu. W okolicy jeziora można znaleźć wiele domków letniskowych, campingi, pola namiotowe, wypożyczalnię sprzętu wodnego oraz liczne punkty gastronomiczne.
Po tej wsi w woj. lubelskim spacerował krokodyl. Tak głosi lokalna legenda!
Z Okuninką w woj. lubelskim wiąże się pewna legenda, w której w roli głównej występuje… krokodyl. Opowiada ona o historii, jaka miała się wydarzyć wiosną 1999 r. To właśnie wtedy jeden z mieszkańców wsi podczas powrotu do domu miał zobaczyć wielkiego gada, który w jego pobliżu zwyczajnie przechodził sobie przez jezdnię. Z wersji powielanej w lokalnych rozmowach wynikało, że był to właśnie krokodyl. Skąd takie zwierzę miało się wziąć w Okunince? Z opowieści wynika, że mogło być wypuszczone przez „przybysza ze wschodu”, który nielegalnie planował przekroczyć granicę wraz z gadem, jednak przestraszył się patrolu mundurowych.
Wieść o „egzotycznym gościu” w Okunince szybko się rozniosła, a na konsekwencje nie trzeba było długo czekać. Przede wszystkim: turyści zaczęli odwoływać wakacyjne rezerwacje w tym rejonie. Co więcej, w strachu przed krokodylem miały też żyć lokalne kury, które ponoć nagle przestały znosić jajka. Przez pewien czas w miejscowości trwały więc poszukiwania gada, a do wsi zaczęli nawet zjeżdżać specjaliści w tym temacie, jednak mimo to krokodyla nigdy nie odnaleziono.
Dziś po strachu przed gadem nie ma już śladu, a turyści ponownie z chęcią przyjeżdżają nad Jezioro Białe w Okunince. Co więcej, legendę o krokodylu udało się przekuć w pozytywny aspekt – gad ten stał się wręcz wizytówką wsi, w której zaczęto organizować tematyczne imprezy. Do najpopularniejszych należą „Dni Krokodyla” oraz „Bieg śladami krokodyla wokół Jeziora Białego”. Co więcej, przed laty przy akwenie odsłonięto też rzeźby z podobizną tego gada.
Zobacz także galerię: Jezioro Białe w Okunince na archiwalnych zdjęciach