Pierwsi lekarze z Lubelskiego dostali skierowania do pracy w dwóch konkretnych placówkach

- Wydano 11 decyzji wojewody lubelskiego, dotyczących skierowania lekarza do pracy przy zwalczaniu na obszarze województwa lubelskiego epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS CoV-2. Sześcioro lekarzy zostało skierowanych do pracy w Biłgoraju, pięcioro pozostałych w Lublinie - informuje Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody lubelskiego i dodaje: - Żaden spośród lekarzy nie odmówił stawienia się do pracy we wskazanym podmiocie. Jedna osoba złożyła odwołanie od decyzji wojewody lubelskiego do ministra zdrowia. Złożenie odwołania nie wstrzymuje jednak wykonania decyzji.

Wojewoda Lubelski Lech Sprawka zwrócił się z pytaniem do Prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej, Przewodniczących Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Białej Podlaskiej, Lublinie, Chełmie i Zamościu oraz do Zarządu Lubelskiego Oddziału Krajowej Izby Fizjoterapeutów, o gotowość podjęcia się tego zadania, a następnie przekazanie do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie zebranych zgłoszeń. Potrzeba wynika z potrzeby dodatkowego zaangażowania lekarzy, pielęgniarek, położnych i fizjoterapeutów do pracy przy bezpośrednim zwalczaniu epidemii koronawirusa.

- Takie skierowania to dla nas nie jest nowość. Część roszad wynika z obowiązku pracy najwyżej w jednej placówce medycznej, aby zmniejszyć ryzyko zarażenia. Czasem jednak decyzje są absurdalne, bo dotyczą na przykład personelu, który przebywa aktualnie w kwarantannie, a za niestawienie się otrzymuje wysoką karę sięgającą nawet 10 tys. złotych - powiedział nam jeden z lubelskich lekarzy, który woli zachować anonimowość i dodaje: - Te sytuacje dotyczyły jednak województwa mazowieckiego.

- Może niech władze wezmą przykład ze szwedzkiej księżnej, która wyrobiła sobie odpowiednie uprawnienia i sama pomaga pacjentom chorym na koronawirusa jako pielęgniarka? - pyta lubelski medyk.

To na razie pierwsze tego typu wytyczne ze strony wojewody w województwie Lubelskim.