To na przykład wymiany lub naprawy zastawek serca metodami małoinwazyjnymi. - Przeprowadzamy te zabiegi bez otwierania klatki piersiowej - mówi nam prof. Piotr Waciński, szef Klinicznego Oddziału Kardiologii Inwazyjnej SPSK4 w Lublinie. - Zamykamy też różnego rodzaju ubytki w sercu bądź uszka lewego przedsionka, czyli to są zabiegi, dzięki którym pacjenci, niemogący przyjmować leków przeciwkrzepliwych są bezpieczni, nie są narażeni na udar - dodaje kardiolog.
Zgłoszenie czy choćby kontrola lekarska są ważne, bo w czasie pandemii wielu pacjentów zapomina o leczeniu. Zapomina o nich także system. - Z jednej strony, nadumieralność w pandemii wynika głównie z chorób serca właśnie. Pacjenci albo się boją przyjść do lekarza, albo ten dostęp jest utrudniony. Wielu z nich niestety nie doczekało zabiegu. A z drugiej strony, robimy wszystko, żeby rozwinąć nasz program dla pacjentów niecovidowych - tłumaczy specjalista.
W szpitalu przy Jaczewskiego termin oczekiwania na planową koronarografię został skrócony do 2-3 miesięcy, a na angioplastykę wieńcową do 2 miesięcy. - Docelowo chcemy skrócić te terminy do ok. 4-6 tygodni - komentuje prof. Waciński.
Do programu mogą zgłaszać się pacjenci z całej Polski. - Wszystko zależy od rodzaju zabiegu i stopnia jego skomplikowania - mówi lekarz. Rekrutacja obywa się przez konsultacje z lekarzem rodzinnym. Informacje o terminach i procedurach przyjęć dostępne są też pod numerem telefonu 781 880 113 oraz pod adresem [email protected]
Wschodnie Centrum Leczenia Chorób Układu Krążenia SPSK4
Program związany jest z budową Centrum Kardiologii. Wiosną tego roku ukończono pierwszy etap inwestycji. W placówce działa już trzy oddziały kliniczne: kardiologii i rehabilitacji; elektrokardiologii oraz kardiologii inwazyjnej. W planach jest też budowa Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii z ośrodkiem telemetrii i telemedycyny.
- Przy czym nie chodzi o teleporadnictwo. Stawiamy na różnego rodzaju opaski monitorujące pracę serca, wszczepialne urządzenia, jak nowoczesne defibrylatory, które pozwalają online sprawdzać pracę tego urządzenia. Jako szpital i klinika chcemy tego typu nowinki jak najszybciej wdrażać - mówi prof. Waciński.
Kolejne etapy rozbudowy lubelskiej kardiologii zaplanowane są na najbliższe lata. - Chcemy zacząć w następnym roku. Dochowanie terminu zależne jest od pozyskania finansowania - wyjaśnia Alina Pospischil, rzeczniczka SPSK4.