Dialekt to część języka, którym posługują się jedynie mieszkańcy określonego terytorium. Chyba w każdym regionie Polski można trafić na słowa lub sformułowania, które dla osób przyjezdnych mogą stanowić nie lada wyzwanie! W takich sytuacjach kluczem do właściwej komunikacji jest wytłumaczenie, co oznacza dane słowo i w jakim kontekście jest używane. Mieszkańcy Lubelszczyzny także mają w swoim słowniku wyrażenia, które mogą zaskoczyć osoby z innych części kraju. Jesteście ciekawi jakie to zwroty?
Najpopularniejsze lubelskie słówka
Oto i one! Poniżej prezentujemy najpopularniejsze lubelskie słówka. Sprawdźcie, czy wiecie, co oznaczają:
- brejdak – brat rodzony,
- brejdaczka – siostra rodzona,
- brejdaki – bracia, rodzeństwo,
- trajtek – trolejbus,
- ciapy – kapcie, obuwie, w którym chodzimy po domu,
- dać się kajtnąć – pozwolić komuś przejechać się na rowerze,
- parówka – bułka pszenna o podłużnym kształcie,
- kluski – makaron,
- forszmak – lubelski pomidorowo-paprykowy gulasz z mięsem, będący daniem jednogarnkowym,
- pazłotko (pozłotko) – cienka folia, w którą pakuje się przede wszystkim artykuły spożywcze (np. czekoladę),
- Gelo – zdrobnienie od imienia „Grzegorz”,
- przejazdówka – bilet miesięczny.
Jakiego słówka zabrakło na naszej liście? Dajcie znać w komentarzu!