Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu przy ulicy Braci Wieniawskich.
- Z relacji pokrzywdzonego wynika, iż został nagle zaatakowany przez napotkaną na chodniku kobietę. Sprawczyni miała uderzyć go w głowę, a następnie powalić na ziemię. Bezbronny 51-latek stracił saszetkę z pieniędzmi oraz dokumentami – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Sprawą zajęli się policjanci z 5. komisariatu. Funkcjonariusze dokładnie przeanalizowali okoliczności zdarzenia i szybko ustalili dane sprawczyni. Kobieta została zatrzymana i noc spędziła w policyjnej celi.
W środę 51-letnia mieszkanka Lublina zostanie doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty związane z rozboje i zostanie przesłuchana.