Całą historię opisał British Medical Journal z 1 grudnia 2023 r. Pacjent cierpiał na katar sienny i w trakcie jazdy miał ochotę kichnąć, ale zamiast pozwolić na ten odruch, to zatkał nos i usta, aby to powstrzymać. Później poczuł ból.
Opisywany mężczyzna musiał się zgłosić na pogotowie, ponieważ za chwilę pojawiła się także opuchlizna szyi, która doprowadziła nawet do problemów z poruszaniem głową. Na szczęście mógł swobodnie jeszcze oddychać, mówić, czy przełykać.
Lekarze natychmiast wykonali badanie RTG, które wykazało, że doszło do rozedmy, czyli „utknięcia” powietrza między tkankami. Nie była to jedyna dolegliwość mężczyzny. Tomografia komputerowa wykazała także, że doszło do pęknięcia tchawicy.
Lekarze orzekli, że uraz spowodowany był „gwałtownym wzrostem ciśnienia w tchawicy podczas kichania z zaciśniętym nosem i zamkniętymi ustami”.
Na szczęście, pacjent nie wymagał operacji, ale musiał zostać dwa dni w szpitalu. Został później wypisany ze szpitala z zaleceniem, aby unikał przez dwa tygodnie aktywności fizycznej. Po pewnym czasie okazało się, że tchawica zrosła się sama, więc wszystko skończyło się dobrze.
Eksperci ostrzegają, że jeśli w trakcie kichania usta i nos są zamknięte, ciśnienie wytwarzane w górnych drogach oddechowych może przekroczyć nawet 20 razy wartości normalnie powstające podczas kichania, a przypadek wspomnianego pacjenta może być pierwszym takim w historii.
- Należy ostrzec ludzi, żeby nie tłumili kichania poprzez zatykanie nosa i zaciskanie ust, ponieważ może dojść do perforacji tchawicy – napisali autorzy raportu w podsumowaniu.
Źrodło: Radio ZET/„Spontaneous tracheal perforation following a sneeze” R. Misirovs, G. Hoey, C. Carruthers, S. Majumdar, BMJ 2023
Zobacz także: Fanów zimnych kąpieli nie brakuje! Morsomikołaje 2023 w Zalewie Zemborzyckim w Lublinie