W restauracjach, między stolikami, musi być zachowana co najmniej półtorametrowa odległość.
Limity mają nie obejmować osób zaszczepionych. Ci - według resortu zdrowia - mogliby okazywać paszport covidowy, zaświadczenie o szczepieniu, wynik testu i wyzdrowieniu.
- Jeżeli Konstytucji i przepisów innych ustaw nie łamie obecna w Polsce od wielu lat selekcja na dyskotekach, czy w klubach tanecznych to na pewno nie łamie ich też weryfikacja unijnych certyfikatów - czytamy w komunikacie ministerstwa na Facebooku.
Przedsiębiorcy nadal jednak nie wiedzą w jaki sposób dokładnie i czy w ogóle mieliby sprawdzać swoich gości.
- Lokal otwieramy za kilka dni. Na razie przyglądamy się kolegom i koleżankom restauratorom. To duży problem. Czytamy, że może to odbywać się na zasadach klubowej selekcji. To wszystko jest niejasne - mówi nam jeden z lubelskich restauratorów. - Nie wiem, czy będziemy w stanie to weryfikować. Za pomocą jakich środków - dodaje.
- Nie chcemy selekcjonować i sprawdzać naszych gości. Nie mamy do tego narzędzi i precyzyjnych podstaw prawnych - twierdzi menadżer lokalu z Puław.
Przepisy rzeczywiście nie są jasne. Jak czytamy w rozporządzeniu - to osoba chcąca skorzystać z usługi lub uczestniczyć w wydarzeniu powinna podjąć decyzję o szczepieniu przeciw COVID-19, gdy limit będzie przekroczony.
Tymczasem, jak sugeruje administracja rządowa - narzędziem służącym przedsiębiorcom w weryfikacji zaszczepienia, wyzdrowienia, czy negatywnego wyniku testu jest darmowy Skaner Certyfikatów COVID do pobrania na telefon. Pobrało go już ponad 825 tys. osób - czytamy w mediach społecznościowych resortu zdrowia.
Rozporządzenie w sprawie obostrzeń zakłada też przedłużenie do 31 stycznia 2022 r. obowiązywania większości aktualnych ograniczeń, nakazów i zakazów.
Na razie ministerstwo nie podało konkretów w sprawie zabawy sylwestrowej. Według wcześniejszych zapowiedzi, kluby czy dyskoteki miały działać w reżimie sanitarnym. Informacje te mają być jeszcze doprecyzowane.