16 kwietnia minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przedstawił sprawozdanie Pełnomocnika Rządu do Spraw Cyberbezpieczeństwa za rok 2024. W trakcie wystąpienia przekazał, że Polska jest na cyfrowej wojnie, a celami ataków hackerskich są m.in. systemy obsługujące wodociągi, służbę zdrowia i energetykę. Za większość z nich mają odpowiadać grupy z Rosji i Białorusi.
Struktury państwa - tak jak minister przedstawił - działają tutaj prężnie i te 99% ataków jest hamowanych albo w ogóle blokowanych, zanim się rozpoczną. 99% brzmi bardzo ładnie - jest to duży wynik. Niemniej jednak, liczba potwierdzonych incydentów, według tego, co przedstawiał minister, to 110 tysięcy. Jeśli policzymy 1% tych pozostałych ataków, to i tak jest ponad 1000 ataków, które się udały i nie mówimy tutaj o atakach niepotwierdzonych, które i tak miały miejsce, a nie wiadomo w jakiej liczbie - mówi doktor inżynier Grzegorz Kozieł, kierownik Zakładu Cyberbezpieczeństwa i Technologii Chmurowych Politechniki Lubelskiej.
Mimo rosnącego zagrożenia, ekspert dostrzega postęp w zabezpieczaniu cyberprzestrzeni państwa.
Obserwujemy postęp w zabezpieczaniu infrastruktury krytycznej naszego państwa i generalnie całego obszaru cyberbezpieczeństwa państwa. Zwróćmy uwagę na to, że są powoływane coraz to nowe jednostki skupiające się na cyberbezpieczeństwie. To wszystko jest coraz bardziej zorganizowane, lepiej powiązane ze sobą, skomunikowane. Czyli ta struktura - po pierwsze - jest tworzona, a po drugie, jest coraz lepiej zorganizowana, czyli jest w stanie działać skuteczniej. To nie jest tak, że każdy działa na swoją rękę, tylko już powoli wszystkie struktury włączają się w jedną wielką całość. I tak zaczyna to stanowić - czy w zasadzie już stanowi - taki wielki mechanizm, który dba o cyber obronność naszego państwa - dodaje doktor inżynier Kozieł.
"Coraz więcej aspektów naszego życia przenosi się do sieci, czyniąc nas bardziej podatnymi."
Nasze życie coraz bardziej się cyfryzuje. Proszę sięgnąć wstecz, 5–10 lat temu - jak świat wyglądał, ile mieliśmy systemów cyfrowych i jak bardzo byliśmy uzależnieni od nich, a jak bardzo dzisiaj jesteśmy uzależnieni. Jeszcze tak 10 lat temu, z tego co pamiętam, no to chyba wszyscy oglądali telewizję, dzisiaj chyba każdy korzysta ze streamingu internetowego. No to taki trochę śmieszny przykład, no ale tak - rzeczywiście tak to wygląda. 10 lat temu każdy miał w portfelu jakiś banknot, dzisiaj każdy ma telefon w kieszeni. Już chyba nawet karty kredytowe odchodzą powoli do lamusa - podkreśla ekspert.
Jak się zabezpieczyć, żeby nie paść ofiarą cyberprzestępcy?
Myśleć - przede wszystkim myśleć. Jeśli dostaniemy informację, jeśli coś się dzieje, zastanówmy się, co to ma na celu. Jeśli dostajemy jakąś wiadomość, przeczytajmy ją ze zrozumieniem i zastanówmy się, czy to jest rzeczywista wiadomość, czy może ktoś nas próbuje tutaj oszukać lub doprowadzić do niewłaściwego zachowania. Zwracajmy uwagę, od kogo pochodzą wiadomości - mówi doktor inżynier Grzegorz Kozieł.
Na stronie Politechniki tutaj znajdziecie więcej komentarza eksperta. Próby oszustwa możemy zgłosić na stronie incydent.cert.pl
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Nowe lokale pojawią się w centrum Lublina
