Grzyby kontra nicienie. Naukowcy z UMCS pracują nad preparatami na choroby pasożytnicze

Spis treści

1. Preparaty z grzybów przydadzą się nie tylko w krajach tropikalnych, ale też w Polsce – gdzie problemem są chociażby owsiki.
2. Preparaty pozyskuje się z grzybów, które rosną w Polsce.
3. W jaki sposób działają takie preparaty pozyskane z grzybów?
4. Do czego dążą lubelscy naukowcy?

Preparaty z grzybów przydadzą się nie tylko w krajach tropikalnych, ale też w Polsce – gdzie problemem są chociażby owsiki.

Nam się wydaje, że to są jakieś odległe tematy, które dotykają rejonów oddalonych od nas o setki, albo tysiące kilometrów. Okazuje się, że niestety nie. Również w naszym kraju możemy się z nimi zetknąć. To chociażby popularne nicienie - owsiki - i wywoływana przez nie choroba, owsica. Każdy, kto ma dzieci w szkole, to myślę, że doświadczył tego problemu. To również są choroby właśnie wywołane przez pasożyty - mówi prof. Magdalena Jaszek z Katedry Biochemii i Biotechnologii UMCS.

Preparaty pozyskuje się z grzybów, które rosną w Polsce.

Te gatunki występują u nas, w naszych lasach. Nazwa tego grzyba brzmi Cerrena unicolor, jest to grzyb rozkładający drewno. Akurat te preparaty, które zostały opatentowane w kierunku właśnie tego działania przeciwpasożytniczego, my pozyskaliśmy z tego grzyba. Ale oczywiście mamy wiele innych szczepów, gatunków, teraz w badaniach – dodaje lubelska badaczka.

Na zdjęciu poniżej: nicienie z rodzaju Rhabditis po 24 godzinnej inkubacji z biopreparatem zawierającym niskocząsteczkowe metabolity wtórne (LMS) wyizolowane z kultur grzyba Cerrena unicolor

W jaki sposób działają takie preparaty pozyskane z grzybów?

Tutaj mamy zagadkę. To, co obserwujemy na obrazie mikroskopowym to to, że część tych organizmów ma taki szczególny kształt. One są niezwykle wyprostowane. Część jest oczywiście w takim naturalnym kształcie, lekko kolistym, a część- właśnie wyprostowana. Te mechanizmy nie są poznane. Po to właśnie są nam potrzebne te projekty, te granty, żebyśmy te mechanizmy mogli właściwie określić i żebyśmy rzeczywiście wiedzieli, co tam się dzieje na poziomie molekularnym. To też ułatwia potem ewentualną konstrukcję takiego leku. Na razie podejrzewamy, że jest to działanie na układ nerwowy tych organizmów – mówi prof. Jaszek.

Do czego dążą lubelscy naukowcy?

To jest takie moje marzenie, żebyśmy zaoferowali coś, co będzie mogło być wykorzystane czy to w postaci jakiegoś suplementu diety, czy też w postaci jakiegoś preparatu, który będziemy mogli zaoferować do zastosowań rolniczych, chociażby agrarnych – mówi prof. Jaszek z UMCS.

Lubelscy naukowcy wciąż prowadzą badania nad grzybami. Chcą opatentować swoje preparaty, składają wnioski grantowe na badania, szukają też sponsorów.

Zobacz także naszą galerię zdjęć: Lublin wzbije się w powietrze! Fundacja Lotniczy Lublin, Politechnika oraz Miasto chcą zbudować latającą replikę polskiego samolotu "Lublin" R-XIII