Jak informuje Dziennik Wschodni, doszło do tego podczas ostatniej sesji rady miasta. Do obrad włączono zmianę stanowiska przyjętego 30 sierpnia 2019 r. O samej tzw. „uchwale” przewodnicząca rady miasta nie miała wątpliwości, że nikogo nie dyskryminuje, bo nie wpływała na żadne prawa. Wg niej negatywny odbiór „troski o rozwój moralny młodego pokolenia” był spowodowany błędnymi interpretacjami.
Podczas ostatniej sesji treść stanowiska uległa zmianie tak, że wykreślono z niej wzmianki o LGBT i homopropagandzie. W pozostawionych zdaniach została jednak troska m.in. o respektowania prawa każdego człowieka do samostanowienia, a także odwołania do narodowej i chrześcijańskiej tradycji Polski.
Rada miasta wycofała się z poprzedniego stanowiska, żeby nie brać na siebie odpowiedzialności za to, że Polska nie dostanie 72 mld euro z Funduszy Europejskich. Wcześniej przez homofobiczną „uchwałę” Poniatowa straciła możliwość zostania miastem partnerskim włoskiego Alpette i ściągnęła na siebie gromy berlińskiego starostwa Steglitz-Zehlendorf, z którym współpracowała od przeszło trzech dekad.
Na czerwono w Atlasie Nienawiści świeci się jeszcze m.in. powiat lubelski, powiat kraśnicki, gmina wiejska Mełgiew oraz gmina miejska i wiejska Radzyń Podlaski.