Fotoradar ze Świdnika zdetronizowany! Jest już nowy lider

2025-07-22 14:21

Przez długi czas to właśnie fotoradar przy wyjeździe z Lublina w kierunku Piask, na granicy Świdnika, uchodził za najaktywniejsze urządzenie rejestrujące przekroczenia prędkości w Polsce. W 2024 roku „pstrykał” średnio co 18 minut, gromadząc aż 13 953 naruszenia w pół roku. Jednak najnowszy raport Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD) pokazuje wyraźnie: lider się zmienił.

Fotoradar

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS
  • Nowy lider wśród fotoradarów – urządzenie z Warszawy zarejestrowało aż 5631 wykroczeń w pół roku, detronizując dotychczasowego rekordzistę ze Świdnika.
  • Odcinkowe pomiary skuteczniejsze niż fotoradary – na trasie A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi odnotowano 24 585 przypadków przekroczenia prędkości.
  • Warszawa niechlubnym liderem – stolica przoduje nie tylko w liczbie wykroczeń prędkości, ale także w przejazdach na czerwonym świetle (14 861 naruszeń).

Warszawa liderem w mandatach

Według danych GITD, to stolica stała się głównym centrum wykroczeń drogowych w Polsce. Nie tylko fotoradar z najwyższą liczbą naruszeń znajduje się w Warszawie, ale także kolejne miejsca w rankingu okupują urządzenia ze stolicy: jedno zarejestrowało 5011 wykroczeń, inne – 4591. Między nie wcisnął się jeszcze tylko fotoradar z Bierunia, który „złapał” 5412 kierowców przekraczających prędkość. W sumie 461 stacjonarnych fotoradarów działających w całym kraju zarejestrowało aż 324,5 tysiąca przekroczeń prędkości.

Nie mniej skuteczne są systemy odcinkowego pomiaru prędkości. W 70 lokalizacjach w Polsce zarejestrowały one łącznie 263,8 tys. wykroczeń, co daje średnio aż 3770 naruszeń na jedno urządzenie.

Fotoradary zostają na moście Poniatowskiego! Przełomowa decyzja

To ponad pięć razy więcej niż w przypadku klasycznych fotoradarów. Najwięcej pracy miał system na dolnośląskim odcinku autostrady A4 między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi – aż 24 585 wykroczeń w pół roku! Wysoka liczba naruszeń została też zarejestrowana w Wyszkowie (21 689) i Katowicach (18 665).

Czerwone światło? Kierowcy nadal je ignorują

Poza prędkością, innym poważnym problemem na polskich drogach są przejazdy na czerwonym świetle. Systemy RedLight zarejestrowały w pierwszym półroczu 2025 roku łącznie 51,6 tys. takich przypadków. Ponownie na czoło wysuwa się Warszawa – tylko tam urządzenia „złapały” 14 861 kierowców ignorujących sygnalizację. Kolejne miejsca zajęły Łódź (3119), Poznań (2170) i Kraków (1943).

Szczególnie niebezpieczne są wykroczenia na przejazdach kolejowo-drogowych. Tylko pięć takich lokalizacji w kraju, wyposażonych w systemy RedLight, odnotowało aż 4200 naruszeń. W Warszawie, na ul. Cyrulików, zarejestrowano ich aż 1703 – to najwyższy wynik w tej kategorii. Takie sytuacje są skrajnie ryzykowne i mogą prowadzić do tragicznych w skutkach wypadków.

System się rozrasta – będzie jeszcze więcej mandatów

Obecnie nadzór nad ruchem drogowym w Polsce prowadzi Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), działające w strukturach GITD. W jego gestii znajdują się m.in. 461 fotoradarów, 70 systemów odcinkowego pomiaru prędkości i 54 urządzenia monitorujące przejazd na czerwonym świetle. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek. W ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności CANARD planuje dalszą rozbudowę systemu. Nowe urządzenia mają zostać zamontowane do połowy 2026 roku, co z pewnością przełoży się na jeszcze większą liczbę rejestrowanych wykroczeń.

Świdnicki fotoradar, który jeszcze rok temu był postrachem kierowców, dziś notuje kilkaset razy mniej przypadków. To wyraźny sygnał, że lokalna społeczność wyciągnęła wnioski, a prewencyjna rola urządzenia zaczęła działać.

Zobacz także: To najładniejszy park w Lublinie według sztucznej inteligencji

Architektura-murator. Podcast 30/30
Skąd wziąć więcej dobra w architekturze?