Sport to zdrowie. Ale czy w Lublinie?
Zdaniem radnego Jakóbczyka „znajdujemy się w dobie popandemicznej, kiedy młodzi ludzie w sposób szczególny potrzebują z jednej strony ruchu, a z drugiej integracji z rówieśnikami”.
- Niezwykle istotnym wydaje się każde zainteresowanie sportem ze strony dzieci w wieku szkolnym – przyznaje radny w swojej interpelacji, która trafiła do lubelskiego ratusza.
Radny chce by w okresie od kwietnia lub maja do końca października boiska przyszkolne były dostępne dla najmłodszych także w godzinach po zakończeniu zajęć lekcyjnych. Co na to urząd miasta?
„Miasto Lublin dokłada starań”
Na interpelację radnego odpowiedział zastępca prezydenta.
- Miasto Lublin dokłada starań, aby młodzież i dzieci, po zakończonych lekcjach, mogły w sposób bezpieczny i interesujący spędzać czas na boiskach szkolnych. W tym celu realizowane jest m.in. zadanie Aktywny Orlik, które umożliwia dofinansowywanie wynagrodzenia osób pracujących na boiskach wielofunkcyjnych wybudowanych w programie „Moje Boisko Orlik 2012” zlokalizowanych przy Szkołach Podstawowych nr: 1, 6, 29, 33, 40, 42, 43, 52, 51, przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1, Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4, Zespole Szkół Odzieżowo-Włókienniczych oraz Zespole Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego – czytamy w piśmie podpisanym przez Mariusza Banacha.
ZOBACZ TAKŻE: To tu będzie mieszkać Julia Szeremeta i Aleksandra Mirosław. Mamy wizualizacje!
Jak przyznaje, w wyżej wymienionych placówkach zostało zatrudnionych ponad 40 animatorów sportu. A ich zadaniem jest „inicjowanie, organizowanie oraz prowadzenie zajęć i wydarzeń sportowo - rekreacyjnych dla mieszkańców Lublina, którzy mogą korzystać bezpłatnie z obiektów oraz opieki instruktorskiej”.
- Dyrektorzy szkół sporządzili informację o udostępnianiu wszystkich boisk, w tym także „Orlik”, po zakończeniu zajęć lekcyjnych. Większość boisk szkolnych jest udostępniana w godzinach 16.00–20.00, zgodnie z regulaminem i możliwościami organizacyjnymi szkoły – przyznaje zastępca prezydenta miasta.