Było i nie ma. Dlaczego wycięto drzewo przy Bystrzycy w Lublinie?

i

Autor: Konrad Sławiński/nadesłane

LUBLIN

Było i nie ma. Dlaczego wycięto Wierzbę przy Bystrzycy w Lublinie?

2025-02-20 13:53

O wycince drzew, której ratusz nie planuje oraz stanie technicznym ścieżek pieszo-rowerowych w Lublinie może być znowu głośno. Jak poinformował nas Czytelnik, w poniedziałek (18 lutego) wycięto drzewo przy Bystrzycy. Dlaczego? Wyjaśnia ratusz.

Spis treści

  1. Wycinka drzew w Lublinie
  2. Chodniki i ścieżki rowerowe wymagają remontu?
  3. Przy Bystrzycy wycięto drzewo. Dlaczego?

Wycinka drzew w Lublinie

W połowie grudnia 2024 roku do lubelskiego ratusza wpłynęła interpelacja radnego Marcina Jakóbczyka ws. planowanych wycinek drzew w Lublinie.

- Nawiązując do pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji, oraz idących za tym niepokojów społecznych narastających wśród mieszkańców naszego miasta, zwracam się z prośbą o udzielenie informacji: jaka liczba drzew na terenie miasta jest na dzień dzisiejszy planowana do wycinki; proszę o wskazanie lokalizacji (ulice) w jakich znajdują się ww. drzewa; jakie są powody takich planów/decyzji? - czytamy w interpelacji radnego.

Na interpelacje radnego odpowiedział lubelski ratusz. Najważniejsza informacja jest taka, iż „Wydział Zieleni i Gospodarki Komunalnej, nie przygotowuje planu wycinki drzew, nie realizuje zorganizowanych wycinek w oparciu o z góry ustalony harmonogram. Usuwanie drzew w terenów Gminy Lublin związane jest z ich stanem zdrowotnym”.

- Drzewa na terenie miasta usuwane są po uzyskaniu niezbędnych zezwoleń z zachowaniem wymagań wynikających z przepisów prawa. Należy wskazać, iż zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U.2024.1478 t.j.) usunięcie drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego na wniosek właściciela nieruchomości – precyzował ratusz.

Chodniki i ścieżki rowerowe wymagają remontu?

Powoli, ale jednak, zbliża się wiosna. A co za tym idzie? Mieszkańcy Lublina wsiądą na rowery lub wybiorą się na spacer. Jak się okazuje, część tras pieszo-rowerowych już teraz może stanowić zagrożenie. Dlaczego? Jak przyznaje radny Konrad Wcisło, część chodników i ścieżek rowerowych jest uszkodzonych przez korzenie drzew.

- Mieszkańcy zgłaszają, że na trasach w rejonie ulic Cynamonowej, Do Dysa, Wojtasa, Zelwerowicza, Choin oraz Bohaterów Września w kierunku drogi S17, nawierzchnie są znacznie porośnięte trawą i inną roślinnością, co utrudnia poruszanie się pieszym i rowerzystom. Dodatkowo, w niektórych miejscach, takich jak ulica Andersa od skrzyżowania z aleją Spółdzielczości Pracy do ulicy Tadeusza Szeligowskiego, chodniki i ścieżki rowerowe zostały uszkodzone przez korzenie drzew, co może stwarzać zagrożenie dla użytkowników – napisał w swojej interpelacji radny.

Jak przyznaje w rozmowie z portalem Eska.pl, miasto powinno coś zrobić w tej kwestii. - Przykładem jest ścieżka rowerowa, która prowadzi nad zalew, która jest wiecznie zarośnięta – przyznaje.

Przy Bystrzycy wycięto drzewo. Dlaczego?

Kilka dni temu opublikowaliśmy w naszych mediach społecznościowych zdjęcie drzewa, którego korzenie w znaczący sposób wpływały na bezpieczeństwo użytkowników ścieżki pieszo-rowerowej w rejonie ulicy Nadbystrzyckiej w Lublinie.

W poniedziałek (18 lutego) otrzymaliśmy informację od naszego Czytelnika, iż owego drzewa… nie ma. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z lubelskim ratuszem.

- Decyzja o usunięciu drzewa była podyktowana względami bezpieczeństwa. Latem ubiegłego roku, podczas burzy, jedna z jego odnóg uległa wyłamaniu, stwarzając zagrożenie dla osób korzystających ze ścieżki rowerowej. W miejscu uszkodzenia ujawniono głębokie wypróchnienie, a jednostronnie rozwinięta korona, pochylona pod kątem ponad 30 stopni, zwiększała ryzyko wywrócenia się drzewa. W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców podjęto konieczne działania - przyznaje Monika Głazik z biura prasowego ratusza.

Wierzba, która rosła przy ścieżce rowerowej została wycięta zgodnie z wydanym zezwoleniem. Decyzję o jego wycięciu wydała gmina Głusk.

- Nie możemy sami wydać decyzji o wycięciu drzewa. Taką musi wydać inna instancja. Najczęściej taką zgodę wydaje marszałek. Ale czasami się tak zdarza, że jest nią organ administracji ościennej gminy. Tym razem to gmina Głusk wydała nam zezwolenie - precyzuje Monika Głazik.

Tatarzy parzą kawę w Lublinie
Czy to miasto leży w woj. lubelskim? Prosty test z geografii
Pytanie 1 z 15
W woj. lubelskim leży Międzyrzec Podlaski.