Areszt za brutalne pobicie. Sprawca zostawił poważnie rannego kolegę i uciekł

Informacje o zdarzeniu biłgorajscy policjanci otrzymali 30 sierpnia. Ustalenia mundurowych wskazują, że od kilku dni w miejscu zamieszkania poszkodowanego 39-latka, na terenie gminy Goraj pojawiał się jego 34-letni znajomy. Agresywny mężczyzna miał żądać od niego spłaty długu. Kopał go, uderzał i groził m.in. pozbawieniem go życia i spaleniem domu.

Feralnego wieczora młodszy mężczyzna wyłamał drzwi i wdarł się do budynku w którym przebywał 39 – latek. Następnie bardzo brutalnie go pobił. Ponadto zniszczył należące do poszkodowanego urządzenia elektronicznie oraz zabrał kamerę monitoringu. Po zdarzeniu oddalił się pozostawiając poważnie rannego mężczyznę bez pomocy - relacjonuje starszy aspirant Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.

Poważnie rannego 39-latka znalazł inny znajomy, który przewiózł go do szpitala i powiadomił służby. Policjanci znaleźli sprawcę, zatrzymali go i osadzili w areszcie. Usłyszał już zarzuty.

Przed sądem odpowiadać będzie za uszkodzenie ciała, wymuszenie rozbójnicze i zakłócenie miru domowego. Najbliższe 3 miesiące 34-latek spędzi w areszcie, grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Zobaczcie także naszą galerię zdjęć: Lubelscy pielgrzymi ruszyli do Wąwolnicy