– Przekazaliśmy oficjalne dokumenty sprzed 80 lat. To faksymile oryginalnych dokumentów dotyczących tej sprawy. Przekazuję je z naszych archiwów – powiedział szef MSZ Nowej Zelandii na konferencji po spotkaniu w Warszawie.
Peters przypomniał, że 700 polskich dzieci zamieszkało w Pahiatua, a następnie uzyskały obywatelstwo Nowej Zelandii.
Sikorski zapewnił, że „pamiętamy o szacunku i pomocy, jaką Nowa Zelandia okazała polskim dzieciom, gdy przyjęła w 1944 roku 700 polskich sierot, cudem uratowanych z sowieckiego gułagu”. Zauważył, że miały one znaleźć schronienie w Nowej Zelandii na czas wojny, a zostały w niej na dłużej.
Imponującym w ocenie szefa polskiego MSZ jest to, że Nowa Zelandia „zapewniła im wychowanie i wykształcenie w polskiej kulturze, którą one zachowały do dzisiaj”.
– Ze wzruszeniem przyjmujemy dzisiejszy dar odtajnionych dokumentów dotyczących tej sprawy – dodał.
Sikorski powiedział, że „są to faksymile całej oryginalnej korespondencji wewnątrz rządu nowozelandzkiego, dotyczące naszych małych rodaków w Nowej Zelandii”. Ocenił, że „przekazane dokumenty będą ucztą dla historyków”.
Szef polskiego MSZ powiedział ponadto, że postrzega Nową Zelandię nie tylko, jako kraj podobnie myślący, ale jak przyjaciela, na którego można liczyć w potrzebie.
Zobacz zdjęcia: Strzelanina w fińskiej szkole. Zginęła młoda osoba, dwie są ciężko ranne
Polecany artykuł: