Perypetie rodziny Kiepskich oraz ich sąsiadów śledziły miliony widzów przez długie 23 lata. Mało kto jednak wie, że serial miał też swoją ukraińską wersję, opartą na polskiej licencji. Pojawił się na kanale TRK Ukraina pod nazwą „Niepruhi”. Niestety, serial nie okazał się tak wielkim hitem jak polski odpowiednik i zniknął po kilku odcinkach.

Do jednych z najbardziej popularnych seriali w Polsce bez wątpienia należy „M jak miłość”, który od pokoleń cieszy widzów. Do tego stopnia, że w 2005 roku zainteresowała się nim rosyjska firma i wykupiła licencję na tę produkcję. Nazwali są „Lubow kak lubow” i serial również opowiadał o wielopokoleniowej rodzinie. Produkcja była emitowana przez rok, ale niestety nie okazała się takim hitem.

Tej produkcji TVN nie trzeba nikomu przedstawiać! Opowiada o pracy komisarza Zawady i jego ludzi, którzy rozwiązują kryminalne zagadki. Serial na polskiej licencji pojawił się w dwóch krajach – Rosji („Komanda Cze”) i Litwie („Kriminalistai”).

Wielkim hitem za granicą okazał się serial „Ranczo”. Powstał on na polskiej licencji w Estonii i był emitowany aż przez 6 lat. Widzowie poznali estońskich Lucy i Kusego. Było parę różnic w fabule. Przykładowo – bohaterowie nie siedzieli pod sklepem na ławeczce, a na przystanku autobusowym. Jednak mimo to, serial zyskał ogromną popularność.

„Māja pie ezera” to łotewski odpowiednik „Domu nad rozlewiskiem”. Serial pojawił się w telewizji zagranicą, dzięki firmie Arta Giga. Główną rolę zagrała Sandra Kļaviņa, ale produkcja po zaledwie 13 odcinkach zniknęła z anteny.